„You can discover more of a person in an hour of play than in a year of conversation.”
Platon
Play Therapy, czyli ludoterapia lub po prostu terapia zabawą, to metoda o ogromnym potencjale, która znajduje szerokie zastosowanie w pracy terapeutycznej z dziećmi napotykającymi trudności w różnych obszarach, takich jak na przykład: zaburzenia uwagi, mutyzm wybiórczy, spektrum autyzmu, zaburzenia lękowe, żałoba i wiele innych.
Zabawa, to naturalny język dzieci i przestrzeń, w której mogą wyrażać swoje myśli, uczucia, potrzeby, aktualizować wiedzę o otaczającym je świecie, a poprzez wielokrotne odtwarzanie sytuacji z życia codziennego – zdobywać narzędzia i poznawać nowe strategie samoregulacji oraz radzenia sobie w sytuacjach będących dla nich wyzwaniem.
Nadrzędnym celem tej formy pracy z dziećmi jest stworzenie dziecku optymalnych warunków do rozwoju w bezpiecznej, terapeutycznej relacji. Warto wiedzieć, że samo wyposażenie gabinetu w zabawki nie czyni psychoterapeuty specjalistą Play Therapy. Aby móc praktykować terapię przez zabawę, należy ukończyć szkolenie, zdobyć praktykę kliniczną, poddawać się regularnym superwizjom oraz stale podwyższać swoje kompetencje i aktualizować wiedzę w zakresie Play Therapy1.
1 Zob. https://play-therapy.pl/pl/szkolenie-play-therapy/
Terapia zabawą: 3 sprawy, o których nie możesz zapomnieć
Po pierwsze: osiem zasad kontaktu terapeutycznego, sformułowanych przez Virginię M. Axline – psycholożkę, uczennicę Carla Rogersa i jedną z pionierek stosowania terapii zabawą:
- Stworzenie z dzieckiem ciepłej i przyjaznej relacji opartej na zaufaniu.
- Akceptowanie dziecka dokładnie takim, jakie jest.
- Stworzenie poczucia bezpieczeństwa tak, by dziecko miało przestrzeń do swobodnego wyrażania siebie.
- Dziecko ma prawo wyboru i jest odpowiedzialne za swoje wybory.
- Terapeuta podziela i odzwierciedla emocje wyrażane przez dziecko.
- Dziecko kieruje, terapeuta podąża.
- Terapeuta nie przyspiesza procesu terapeutycznego.
- Terapeuta tworzy granice, które zakotwiczą dziecko w rzeczywistości i będą wspierać jego poczucie odpowiedzialności.
Po drugie: świadomość, że terapia zabawą to proces, który wymaga czasu. Jego tempo i etapowość są zależne od czynników indywidualnych, na przykład kluczowej – gotowości dziecka. Fundamentalnym aspektem nawiązywania relacji terapeutycznej z dzieckiem będzie więc dostosowanie terapeuty, w tym także jego dynamiki i aktywności, do aktualnej dynamiki i aktywności dziecka.
Po trzecie: terapia zabawą umożliwia samoistne powstawanie granic. Taki stan rzeczy daje dzieciom naturalną możliwość uczenia się odpowiedzialności za własne, samodzielnie podjęte decyzje w bezpiecznej, pełnej akceptacji i zrozumienia przestrzeni.
Rola terapeuty i pacjenta w Play Therapy
W terapii zabawą rola profesjonalnie wyszkolonego terapeuty polega przede wszystkim na pomocy dziecku w uzyskaniu wglądu i umiejętności rozumienia własnych doświadczeń. Dzięki temu dziecko nie tylko zyska większą odporność emocjonalną, ale także będzie miało możliwość rozbudowania posiadanych zasobów dotyczących strategii radzenia sobie, przy jednoczesnym zminimalizowaniu „problematycznych” zachowań i zinternalizowanych konfliktów.
Terapeuta dysponuje całą gamą narzędzi, takich jak: odzwierciedlenia, wokalizowanie, synchronizacja ekspresji mimicznych twarzy, różnicowanie tempa i intensywności ruchu, itp.
Odzwierciedlając emocje dziecka, terapeuta pełni rolę lustra, w którym dziecko może się przejrzeć i stopniowo konstruować swój własny obraz, nie opierając go na opiniach zaabsorbowanych z otoczenia, lecz na własnych doświadczeniach, będących rezultatem procesu terapeutycznego.
Postawa terapeuty – całkowicie pozbawiona oczekiwań, krytyki, pochwał, czujna i wrażliwa na dziecko (istniejące w pakiecie z całym spektrum jego zachowań, emocji i komunikatów), wiąże się z pełną akceptacją małego człowieka i jego pakietu oraz przyjmowaniem go dokładnie takim, jaki jest. Dzięki temu relacja terapeuty i dziecka będzie mogła istnieć bez typowej dla relacji dorosły-dziecko asymetrii, w której przewagę ma osoba dorosła, będąca tą bardziej doświadczoną i „mądrzejszą”.
Pacynki w pracy z dziecięcą nieśmiałością
Praca z nieśmiałością polega na wyposażeniu dziecka w narzędzia, pozwalające mu wdrażać alternatywne strategie reagowania w sytuacjach onieśmielenia. To także bezpieczna przestrzeń, w której dziecko może bez obciążenia poczuciem winy korzystanie z tych narzędzi testować.
Świetną metodą umożliwiającą realizowanie wymienionych założeń, jest odgrywanie scenek. Warto zaprosić do nich postacie, które swoją aparycją, zachowaniem, sposobem komunikowania i fakturą zaintrygują lub zaciekawią dziecko, z czasem stając się narzędziem modelowania nowych wzorców zachowań.
Spotkanie z pacynką jest doświadczeniem kojącym wrażliwy na bodźce układ nerwowy dziecka i dającym mu poczucie zaangażowania i bezpieczeństwa. Ogromną rolę w kontakcie z pacynką pełni swobodna możliwość odwrócenia ról, a więc sytuacji, w której to dziecko staje się animatorem – demiurgiem. To cenne źródło poczucia sprawczości i wewnętrznego umiejscowienia kontroli.
Naturalnym następstwem takiego zabiegu będzie wzmocnienie dziecięcego poczucia autonomii, pogłębianie jego zdolności komunikacyjnych, rozwijanie wyobraźni i umiejętności społecznych, a więc niezwykle ważnych obszarów w kontekście pracy z nieśmiałością.
Jako asystenci, towarzysze lub goście terapeuty, świetnie sprawdzą się pacynki uosabiające instrumenty: Charlie (saksofon), Jaco (kontrabas), Ringo (bęben), Amadeo (fortepian) i Ula (wokalistka), będące członkami zespołu muzycznego “The Musicons”. To pięć futrzastych, miłych w dotyku, kolorowych, wyjątkowych i zupełnie różnych pacynkowych osobowości, powstałych z myślą o aktywnym i uważnym towarzyszeniu dzieciom.
Te odważne i intrygujące pacynki o dokładnie przemyślanych charakterach oswajają różnorodność i sprawiają, że dystans pęka jak bańka mydlana. Wyrazista aparycja oraz wielkie oczy zdecydowanie ułatwiają im nawiązywanie kontaktu oraz sprawiają, że dzieci z entuzjazmem wchodzą z nimi w interakcję, chętnie ich dotykają i przytulają je.
Nic dziwnego – przytulanie się do przyjaznej, ożywionej (ręką terapeuty), futrzanej pacynki jest bliskie uczuciu doznawanemu w chwili przytulania małego pieska lub kotka. To miękkie, ciepłe, żywe i bardzo osobiste doświadczenie. A przecież właśnie takich przeżyć życzymy sobie najwięcej i to z nich chcemy budować dziecięcy świat. Wymaga to jednak chęci, uważności i czasu. Otwartości, niewartościującej obecności i dostępności terapeuty.
3 przykłady zastosowania pacynek
Terapia zabawą, niezależnie od wybranego przez terapeutę sposobu pracy, zapewnia symbole zastępcze właśnie w postaci pacynek, figurek, czy innych zabawek, które z powodzeniem reprezentują uczucia, wydarzenia, przeżycia, czy ludzi. Jest to sytuacja, w której wyobraźnia dziecka stanowi trampolinę umożliwiającą terapeucie dostęp do tego co dla dziecka trudne. To okazja do przyjrzenia się tym trudnościom i zmierzenia się z nimi w bezpiecznej przestrzeni, pod czujnym okiem i uważną opieką terapeuty.
Przykład 1 – pacynka przeżywa
Zazwyczaj dzieci autentycznie angażują się w interakcję z pacynkami i są głęboko przekonane o prawdziwości swojej roli w relacji z futrzastymi przyjaciółmi. Mają dobre intencje i empatyzują z emocjami przeżywanymi przez pacynki. Wyobraźmy sobie sytuacje, w których:
- pacynka wielkimi kęsami obgryza swoje łapki, ze strachu przed zbliżającym się testem
- pacynka w bardzo śmieszny sposób pokazuje jak paraliżuje ją strach w związku z nadchodzącym wystąpieniem przed publicznością
- pacynka nieustannie zamartwia się tym, co może się wydarzyć…
Czy to nie brzmi, jaki idealne okoliczności? To przestrzeń, która pozwala dziecku nie tylko zauważyć trudności pluszowego przyjaciela, ale również podzielić się z nim własnymi sposobami na ukojenie, rozładowanie napięcia, czy wyregulowanie emocji.
Przykład 2 – pacynka asystuje
Ciekawym przykładem zastosowania pacynek, np. w pracy z dziećmi doświadczającymi trudności w obszarze uczenia się, będzie nadanie im roli pomocnika lub asystenta w czynnościach, takich jak przewracanie stron książki, zadawanie pytań albo zwracanie się z prośbą o wyjaśnienie niezrozumiałych słów czy wątków.
Weźmy na przykład uruchomienie aktywnego czytania u dzieci, które wiąże się z równoczesnym zmniejszeniem stresu, który może wynikać np. z doświadczanych przez dziecko trudności czytelniczych, obawy przed oceną itd. Dobrym sposobem rozładowania napięcia we wskazanym obszarze byłoby śmieszne zachowanie pacynki komentującej lub inscenizującej fragmenty tekstu albo zadającej pytania z obszarów dla dziecka „oczywistych”.
Taki rodzaj zaangażowania nie tylko pozwoli dziecku wejść w rolę osoby kompetentnej (konieczność wytłumaczenia pacynce niezrozumiałych dla niej kwestii), ale również ułatwi dziecku przyswajanie i zapamiętywanie nowych treści lub powtarzanie i utrwalanie tych, które już zna.
Przykład 3 – pacynka czuje
„Jestem taka wściekła, że najchętniej bym Cię ugryzła! Dlaczego zawsze musimy bawić się tylko w to, w co ty chcesz?!” – wykrzykuje rozzłoszczona pacynka, która ma wyraźny problem z regulacją swoich emocji. Mechanizm tej zabawy jest bardzo prosty – jeśli dziecko odwiedzające gabinet ma trudność z agresją lub wrogimi zachowaniami, spotyka pacynkę, która mierzy się z bardzo podobnymi odczuciami/myślami/reakcjami.
Taki zabieg, otwiera terapeucie i jego pacynkowym pomocnikom drzwi do dalszego dialogu z dzieckiem, daje możliwość swobodnej prezentacji innych sposobów myślenia, alternatywnych wariantów reagowania i udostępnia przestrzeń do wypróbowania nowo odkrytych opcji zachowywania się, w praktyce.
Podsumowanie
W procesie terapii zabawą, dziecko zyskuje bezpieczną przestrzeń do testowania najróżniejszych sytuacji życia codziennego, bez grozy ich pełnych konsekwencji. To właśnie umowny obszar zabawy daje dziecku bufor bezpieczeństwa, a także pozwala na poważne sprawdzanie, weryfikowanie i doświadczanie świata w bezpiecznym środowisku.
To strefa, która umożliwia przeżywanie dotkliwych porażek i gorzkich przegranych, równocześnie otulając, objaśniając i wyposażając w narzędzia potrzebne do dalszej drogi, a więc rozwoju. I to właśnie za sprawą wynikających z zabawowej formy, niestandardowych oraz nieprzewidywalnych dla dziecka zachowań pacynki, możliwe jest uzyskanie bardzo wysokiego poziomu dziecięcego zaangażowania.
Dzięki elementom niepewności i zaskoczenia – będących nieodłączną częścią interakcji z pacynkową osobowością – systemy percepcyjne dziecka wyostrzają się do granic możliwości, skutecznie skupiając jego mechanizmy uwagowe i energię na tym, co tu i teraz. Taki rodzaj ekspresji wspiera wielopoziomowy rozwój dziecka – umiejętności społeczne, rozumowanie przyczynowo-skutkowe, wyrażanie i rozumienie emocji, proces samoregulacji oraz kompetencje językowe.
Nierzadko dzieci przenoszą na pacynkę własne doświadczenia, emocje, myśli i identyfikują się z nią. Uświadomienie sobie tego zjawiska przez nauczyciela czy terapeutę, może być pomocne w każdym obszarze pracy z dziećmi.
Źródła
Jarrett, O. S. (2021). PUPPETS AND PUPPETRY. The Handbook of Developmentally Appropriate Toys, 83.
Landreth, G. L. (2016). Terapia zabawą. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Lockey P., Puppets puppets!: in early years teaching and beyond, DVD, Silva Productions, Seven Hills, 2007