Historia Radka z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych im. Róży Czackiej w Laskach.
Radek jest uczniem 4 klasy szkoły podstawowej. Jest dzieckiem słabowidzącym, ma bardzo małe możliwości wzrokowe. Radzio był cichym i wycofanym uczniem. Na zajęciach edukacyjnych i terapeutycznych rzadko zabierał głos, chował się, czuł się gorszy od innych dzieci i szybko się zniechęcał. Brak mu było pewności siebie.
Radek poznał Musicon podczas grupowych zajęć w szkole w Laskach. Już po pierwszych miesiącach pracy z urządzeniem można było zauważyć zmianę w zachowaniu Radka. Stał się otwarty i chętny do działania. Po raz pierwszy widać było również, że czuł się częścią grupy, zachowywał się tak jak inni: wygłupiał i czerpał dużą radość z zajęć. Terapeutka Radka – pani Ewa Nowacka – podkreśla, że szczególnie rzucało się w oczy to, jak bardzo chłopiec stawał się pogodny, gdy brał udział w zajęciach. To on pierwszy biegł na salę z Musiconem i nie mógł wręcz doczekać się nowych aktywności.
Radzio znał litery, cyfry, miał bardzo dobrze opanowane umiejętności szkolne, dobrze też funkcjonował poznawczo, lecz to właśnie sfera społeczna i emocjonalna były u chłopca problemem. Musiconowe zajęcia sprawiły, że nabrał pewności siebie. Radek mimo niewielkich możliwości wzrokowych uwielbiał pracę z taśmami. Przykładał je bardzo blisko oczu i starał się odczytać z nich liczbę, literę lub kolor. Terapeuta widzenia Radka podkreśla, że Radek miał problemy z odczytywaniem kolorów i gdy się pomylił na terapii, to szybko się zniechęcał. Podczas zajęć z Musiconem nie zrażały go jednak pomyłki, koncentrował się na zadaniu tak długo i podejmował tak wiele prób, aż wykonał zadanie do końca.
Chłopiec bardzo polubił Amadeo i to właśnie ta postać stała się szczególnie bliska jego sercu. Radek lubi mocne bodźce sensoryczne, więc z pewnością przypadła mu do gustu szeleszcząca klawiatura pacynki. Patrząc jednak na to, że dzieci sporo rozmawiały o charakterze i usposobieniu każdej z postaci The Musicons, to możliwe, że chłopiec zobaczył też w Amadeo cząstkę siebie i podobnie jak on, mimo chęci wycofywania się, podejmował próby bycia sobą i jednocześnie bycia częścią grupy.
Radka samoocena idzie coraz bardziej w górę. Musicon, który daje czystą radość doświadczania pomógł mu w zrozumieniu, że sukces to nie zawsze prawidłowo wykonane zadanie – czasem to po prostu wspólny śmiech z kolegami.
Dziękujemy pani Ewie Nowackiej – terapeutce z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych im. Róży Czackiej w Laskach – za podzielenie się z nami historią Radka.